Rynek samochodów luksusowych to naprawdę popularny sektor motoryzacji, który z roku na rok tylko i wyłącznie rośnie. Prawda jest jednak taka, że wysoka cena pojazdu zwiastuje ogromne straty na wartości, szczególnie jeśli stawiamy na nowy egzemplarz. W przypadku, gdy decydujemy się na formę finansowania, jaką jest leasing, możemy spotkać się z sytuacją, gdy jego koszta przekroczą wartość samego auta. Wygląda to bardzo podobnie, jeśli mówimy o pożyczce w banku, na którą także decyduje się wiele osób. Na rynku jest jednak kilka ciekawych propozycji, które świetnie trzymają swoją cenę. O jakich modelach mowa?
Audi
Jak podaje serwis Kelley Blue Book w ciągu pięciu lat model Audi A7 z roku 2021 straci na swojej wartości zaledwie 28 procent pierwotnej ceny. Samochód ten charakteryzuje się 335-konnym silnikiem V6, który zapewnia wiele radości z jazdy. Z racji tego, że w tym wypadku mamy do czynienia z sedanem typu liftback, nie musimy zaprzątać sobie głowy brakiem miejsca, którego jest naprawdę niemało. Konkurentami tego samochodu jest Porsche Panamera, czy też BMW serii 8 Gran Coupe, które są jednak znacznie droższe. Możemy jednak rozpatrywać te modele, jak używane egzemplarze tylko, że w takim wypadku warto sprawdzić ich numer VIN. Oczywiste jest to, że zarówno Porsche, jak i BMW straci na swojej wartości znacznie więcej.
Lexus
Lexus LS 500 to samochód, który otrzymał w bieżącym roku nagrodę KBB Best Resale Value Award for Luxury Cars. Jest to spowodowane między innymi tym, że naprawdę wiele osób jest w stanie zapłacić niemałą cenę, aby wejść w posiadanie tego niesamowitego pojazdu. Na rynku dostępna jest również wersja hybrydowa z oznaczeniem LS500h, jednak to klasyczny model z benzynowym silnikiem cieszy się najwyższą wartością odsprzedaży. Przestronne, skórzane oraz nowoczesne wnętrze z 416-konnym turbodoładowanym silnik V6, oraz aż 10-biegową skrzynią biegów sprawiają, że pojazd ten to marzenie wielu osób. Według serwisu KBB jego szacowana pięcioletnia stopa amortyzacji wynosi równo 50 procent.
Porsche
Nie ma co się oszukiwać, Porsche to w oczach wielu osób w dalszym ciągu absolutny lider, jeśli chodzi o wartość samochodów w czasie ich odsprzedaży. W wyżej wspomnianym konkursie KBB segment kompaktowych SUV-ów został zdominowany przez niemiecką markę. Pierwsze miejsce zajął Macan, który zachowuje przy sprzedaży ponad 62 procent swojej wartości, a na drugim uplasował się słynny Cayenne. Warto także wspomnieć o Porsche 911 oraz Boxter, które kolejno zachowują 57,5 procent oraz 58,7 procent pierwotnej ceny.
BMW
Jeśli chodzi o Bawarską markę to najlepszym wyborem okazuje się BMW X4. SUV ten zachowuje w czasie sprzedaży nieco ponad 50 procent wartości salonowej. Charakterystyczna linia dachu typu coupé to coś, co można kochać lub też nienawidzić. W podstawowej wersji samochód ten ma pod maską czterocylindrową jednostkę o mocy 248 KM. W przypadku, gdy postawimy na X4 M40i, będziemy mogli liczyć na sześć cylindrów oraz 382 konie mechaniczne. Wersja ta może zachować cenę jeszcze lepiej niż zwyklejsze modele.
Mercedes-Benz
Na samym końcu musimy wspomnieć o słynnym Mercedesie, w przypadku którego pierwsze miejsce także zajął SUV. Niecałe 51 procent swojej ceny początkowej w czasie sprzedaży zachowa GLS, czyli pojazd, który cztery lata temu okazał się zwycięzcą konkursu SUV of the Year. Do wyboru mamy rzędowe sześć cylindrów o mocy 362 KM lub też V8, które generuje aż 483 KM.